Hłe hłe wiem, że to trochę za późno, ale jak to mówią, lepiej późno niż wcale. Jestem i przynoszę wam świąteczny prezent, nowy post!!! Dziś, bo Wigilia, Boże Narodzenie będą bombki.
Pierwsza bombeczka jest zrobiona oczywiście w decoupage'u (bo jakżeby inaczej) i przeciągnięta u dołu złotą farbą. Druga to po prostu cekiny wbijane przez długie godziny zwykłymi szpilkami. Spoko nie martwcie się, wam zajmie to dużo mniej czasu. Ja po prostu nie mogę robić jednej rzeczy w jednym czasie, więc robiąc bombkę grałam na kompie, oglądałam TV i oczywiście jadłam.
Obie bombki to styropianowe kule. Zawieszkę zrobiłam ze wstążki wbitej płaską pinezką. Potem potraktowałam ją jeszcze klejem wikolowym, żeby lepiej się trzymała.
Żegnam... na razie...